Dziś pozostajemy jeszcze w świecie teatru... Jednak tym razem przypominając sobie kolejne teatralne role Mikołaja Roznerskiego, zobaczymy jednocześnie, jak wyglądała praca Mikołaja i innych aktorów Teatru im. J. Osterwy nad niektórymi spektaklami w latach 2009-2011.
 |
| Fot. teatrosterwy.pl |
14 listopada 2009r. na scenie Teatru im. J. Osterwy odbyła się prapremiera sztuki "Noc wielkiego sezonu" na podstawie prozy Brunona Schulza. Mikołaj Roznerski wcielił się w niej w rolę Brata. Jednak zanim widzowie mogli obejrzeć na scenie spektakl w reżyserii Krzysztofa Babickiego, aktorzy intensywnie przygotowywali się do jego premiery. Podczas jednej z prób towarzyszył im obiektyw Aleksandra Wolaka - fotografa współpracującego przez kilka lat z lubelskim teatrem.
Zachęcam Was do obejrzenia galerii - równie nastrojowej i przepełnionej liryzmem jak twórczość Brunona Schulza:
 |
| Fot. teatrosterwy.pl |
Kilka miesięcy później Mikołaja Roznerskiego można było oglądać na scenie Teatru im. J. Osterwy w Lublinie w spektaklu "Biały Dmuchawiec" na podstawie dzieła młodego dramaturga - Mateusza Pakuły. Aktorowi powierzono główną męską rolę, czyli postać Ja/Mateusza - studenta, który wraz z koleżanką - Karoliną (w tej roli Hanka Brulińska) przyjeżdża do Białego Dmuchawca, by zbadać dzieje zbrodni sprzed lat. Prapremiera sztuki miała miejsce 10 marca 2010r. Jak wyglądały przygotowania do premiery, zobaczycie na Facebooku lubelskiego teatru dzięki zdjęciom Tomasza Bielawca - aktora i zarazem pasjonata fotografii:
Znajdziecie tam także kilka ujęć obu fotografów z prób do spektaklu "Wiele hałasu o nic" na podstawie komedii Williama Szekspira. Mikołaja Roznerskiego można w nim było zobaczyć w roli Klaudio. Prapremiera odbyła się 29 stycznia 2011r.
9 kwietnia 2011r. widzowie mogli po raz pierwszy obejrzeć dramat "Zamknęły się oczy Ziemi", który Paweł Huelle napisał specjalnie dla lubelskiego teatru. Tytuł sztuki nawiązuje do jednego z wierszy Józefa Czechowicza. Postać poety również pojawiła się w spektaklu, a wcielił się w nią Mikołaj Roznerski. W scenie finałowej recytował wiersz, z którego zaczerpnięto tytuł dramatu. Zdjęcia z pierwszej próby generalnej umieścił na swojej stronie Aleksander Wolak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz