Przed nami pierwsze majowe odcinki "M jak miłość", a wraz z majem nadchodzą zmiany w życiu bohatera granego przez Mikołaja! Marcin dostaje drugą szansę od Kasi, a także oficjalnie zostaje prezesem firmy założonej przez ojca.
 |
| odc. 1061, fot. MTL Maxfilm |
W odc.
1061 (emisja 5.05) Marcin dalej będzie walczył o Kasię. Najpierw zabierze ją do ortopedy, jednak w gabinecie nie zastanie brata, a jego kolegę - Wojtka. Na dodatek nie samego, lecz w towarzystwie Janki... Następnie Chodakowski zaprosi Kasię do bistro Pawła, lecz nie będzie im dane spędzić tam wspólnie więcej czasu, ponieważ niespodziewanie zjawi się tam Agata, martwiąca się o Olka. Kasia wyprowadzona w równowagi obecnością i telefonami kobiet wciąż kręcących się wokół Marcina, opuści bistro. Jednak później dziewczyna pozna Miłosza, z którym Chodakowski zaprzyjaźnił się, gdy chłopiec leżał w szpitalu i ujrzy Marcina, opowiadającego bajkę chorym dzieciom na oddziale. Wszystko to spowoduje, że jej serce zmięknie...
 |
| odc. 1062, fot. MTL Maxfilm |
W odc.
1062 (emisja 6.05) bohaterowie serialu będą witać Nowy Rok. Tego dnia przed Marcinem stanie nie lada wyzwanie - po raz pierwszy będzie musiał oficjalnie wystąpić jako szef firmy dotychczas zarządzanej przez ojca. Wizja przemówienia w obecności pracowników stresuje Chodakowskiego, jednak na szczęście może liczyć na wsparcie Kasi. Przy okazji dowie się, że jeden z pracowników - Pan Waldek (Norbert Kaczorowski) - ma problemy ze zdrowiem i na dodatek może stracić mieszkanie. Zdecyduje się mu pomóc. Pożegnanie Starego Roku okaże się dla Marcina szczęśliwe - dostanie drugą szansę od Kasi, lecz tym razem będą spotykać się na jej warunkach. Choć póki co o wspólnym mieszkaniu nie może być mowy, Nowy Rok powitają już razem.
Premiera obu odcinków w telewizji dopiero w poniedziałek i wtorek, lecz w sieci pojawiły się już małe spoilery, dotyczące powrotu Kasi do Marcina, objęcia przez Chodakowskiego funkcji prezesa i tajemniczego zniknięcia jego brata:
Pełne streszczenia odcinków przeczytacie poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz